10/7/17

WHITE BRICK






Bouse SHEIN (buy it here) | Jeans and Sunnies H&M | Shoes ZARA | Watch RESERVED

10/3/17

GOODBYE




Today I only shortly check-in after a long absence. I'm coming back to the living (I got sick too) and I'm also getting used to my own room where I haven't been for a few good months. I had to say goodbye to Poznan with a pinch style which is why I present naked shoulders just in time for this autumn... ;)

Dzisiaj tylko krótkie zameldowanie po długiej nieobecności. Aktualnie wracam do żywych (mnie też dopadła choroba), a także przyzwyczajam się znowu do własnego pokoju, w którym to nie mieszkałam kilka dobrych miesięcy. Poznań trzeba było pożegnać w dobrym stylu, dlatego też prezentuję gołe ramiona w sam raz na trwającą już jesień... ;)





Sweater SHEIN (buy it here) | Trench ZARA | Jeans H&M | Boots FOREVER 21

8/30/17

MAXXI


One of the places on our list to see in Rome was the MAXXI museum. True it is not as famous as St. Peter's Basilica but certainly worth to visit. Never stairs impress me that much as those in MAXXI :D There was everything what I like: black and white, literally everywhere. It was also one of the places I could show like this, with bare shoulders and knees, unfortunately visiting churches and basilics with an extra piece of clothing in the bag was necessary. Coming back to MAXXI, there is a beautiful café with a shop called "TYPO". Here I experienced a big surprise when I ordered iced black coffee and I got espresso with an ice cube (lol ?!). The Italians were not prepared for my extravagant order :D After inquiring if this should look like this, they said they will exchange it for another and so I got the pre-prepared coffee from the bottle. I think we will not reach an agreement...


Jednym z miejsc na naszej liście do zobaczenia w Rzymie było muzeum MAXXI. Co prawda nie jest tak znane jak Bazylika Św. Piotra, ale na pewno równie warto je zwiedzić. Nigdy schody nie zrobiły na mnie wrażenia, a tu proszę :D Wszystko co lubię czyli czarny i biały, dosłownie wszędzie. Było to także jedno z miejsc, w którym mogłam się tak właśnie pokazać, z odkrytymi ramionami i kolanami, niestety zwiedzając kościoły i bazyliki bez zapasowej narzutki w torbie się nie obeszło. Ciężko jednak było wytrzymać z gorąca nawet 5 minut. Wracając do MAXXI, znajduje się tam przeeepiękna kawiarnia ze sklepem "TYPO". Tu przeżyłam nie małe zdziwienie, kiedy zamawiając mrożoną czarną kawę dostałam espresso z kostką lodu (lol?!). Włosi chyba także nie byli przygotowani na moje ekstrawaganckie zamówienie :D Po dopytaniu czy to na pewno tak powinno wyglądać, stwierdzili że wymienią mi na inną i tak oto dostałam w kieliszku wcześniej przygotowaną kawę z butelki. Chyba się nie dogadamy... 





Shirt SHEIN (buy it here) | Shorts FOREVER 21 | Bag ZARA